22.11.2017

Lop Buri część II - miasto, które zapamiętam nie tylko dzięki małpom


   Do Lop Buri przyjeżdża się przede wszystkim ze względu na małpy zamieszkujące to miasto.
Kiedy już nacieszyliśmy się  widokiem małp (o tym tutaj) i nadszedł czas powrotu, chcieliśmy jeszcze chwilkę porozglądać się po okolicy. 
Idąc przez miasteczko, zauważyliśmy, że pojawia się coraz więcej mieszkańców ubranych w odświętne, kolorowe stroje.



Lop Buri - odświętnie ubrani mieszkańcy

18.11.2017

Lop Buri - bliskie spotkanie z małpami - tutaj trzeba być koniecznie


    Zamykają przed nimi wszystkie drzwi, a do okien wprawiają kraty. Żaden sprzedawca ze strachu przed nimi, nie wystawia nic przed sklep, nikt nie odważa się zjeść cokolwiek na ulicy. Samochody zwalniają na ich widok i ustępują pierwszeństwa. Tutaj one rządzą, tutaj mogą robić wszystko i wiedzą, że ujdzie im to bezkarnie.


Lop Buri - miasto małp

13.11.2017

Magiczny czas i magiczne miejsca wokół Khaosan

   
  Jest już wieczór, cały dzień minął na intensywnym zwiedzaniu, jesteśmy bardzo zmęczeni. Okres pobytu w Bangkoku chcemy jednak jak najlepiej wykorzystać, nacieszyć się każdą chwilą i nowo poznanym miejscem. Wiemy, że kilka dni, które tu spędzamy to zdecydowanie za mało, aby poznać to miasto i okolice, szkoda więc czasu na odpoczynek.

Bangkok - Santi Chai Prakan Park


11.11.2017

Dumnoen Saduak - pływający targ, to trzeba koniecznie zobaczyć

  
   Jeszcze przed przyjazdem do Tajlandii, wiedzieliśmy, że koniecznie chcemy zobaczyć targ na rzece w Dumnoen Saduak. Jest to największy targ na wodzie w Tajladnii. W czasie naszego pobytu w Bangkoku mieliśmy zarezerwowany jeden dzień na wycieczkę na pływający market w Dumnoen Saduak. Byliśmy przygotowani na długą wyprawę, ponieważ targ znajduje się około 100km od Bangkoku.  



Dumneon Saduak - największy targ pływający w Tajlandii

7.11.2017

Jak zobaczyć dużo za nie dużo, czyli tanie zwiedzanie Bangkoku

    Podstawowym kryterium w planowaniu każdej podróży jest budżet i czas. Chcielibyśmy zobaczyć jak najwięcej, lecz możliwości finansowe często szybko weryfikują nasze plany i drogą różnych kompromisów trzeba coś wybrać, a z czegoś zrezygnować. Ale jeżeli coś jest tańsze i łatwiejsze niż przysłowiowa bułka z masłem..., to czemu nie skorzystać.

   Warto więc, moim zdaniem, planując przyjazd do Bangkoku dać sobie jeden, albo przynajmniej pół dnia na zwiedzanie Bangkoku z perspektywy wodnej, przepływając rzeką Chao Phraya River wzdłuż całego miasta. 

I od razu nasuwa się pytanie - no tak, ale ile to kosztuje?  


Bangkok, Chao Phrayo River

5.11.2017

Pałac Królewski i Świątynia Szmaragdowego Buddy - czy to obowiązkowy punkt podczas pobytu w Tajlandii?



    Bez względu na wyznawaną wiarę, zwiedzanie Bangkoku na ogół każdy zaczyna od odwiedzenia  kompleksu Wielkiego Pałacu Królewskiego i znajdującej się tam również Świątyni Szmaragdowego Buddy Wat Phra Kaew. My również nie byliśmy oryginalni i nasz pobyt w Tajlandii rozpoczęliśmy od zwiedzania tych obiektów. 

Bangkok - strażnik Wielkiego Pałacu Królewskiego

2.11.2017

Pierwszy dzień w Bangkoku czyli jak daliśmy się wkręcić, kto dostał szału, a komu wyszło to na dobre


    Pierwszy poranek w Bangkoku

  Po dobrze przespanej nocy, z racji długiej podróży, dość późnym porankiem, budzimy się w radosnych nastrojach. Pomijając czas podróży, to nasz pierwszy dzień urlopu. Jesteśmy w Tajlandii, konkretnie w Bangkoku - stolicy, tego bajkowego kraju. Do tego wyjazdu przygotowywaliśmy się dość mocno, zbierając w miarę możliwości informacje o tym, gdzie i jak chcemy dotrzeć, i co zobaczyć. Nasze wyobrażenia rysowały się różowo i czuliśmy, że będzie to wspaniały urlop. 

Bangkok