24.10.2017

Kreta - Szybka decyzja


  Każde miejsce do którego przybywam staram się w miarę możliwości jak najlepiej poznać. Ponieważ czasu na przygotowania było nie wiele, w zbieranych informacjach, o atrakcjach na tej pięknej greckiej wyspie, przewijał się przede wszystkim motyw pięknych plaż, a nawet plaży z różowym piaskiem. Jak być tam i tego nie zobaczyć?


 

  Po wyjściu z samolotu przywitało nas słonko i bardzo przyjemne ciepło. W drodze do hotelu urzekły mnie górskie widoki i gdzie nie gdzie wyłaniające się skaliste nabrzeże lub nie duże plaże.



Wzdłuż prawie całej drogi kwitły różowe krzewy oleander. Wszystko wyglądało cudownie. 

 Mój hotel znajdował się w Goves, małej, typowo turystycznej miejscowości. Pokój spełniał moje oczekiwania.
   Nie jestem jednak typem wczasowicza spędzającego urlop przy hotelowym basenie z zapleczem all inclusive. Od razu po przybyciu udałem się na rekonesans po okolicy ze szczególnym naciskiem na znalezienie jak najkrótszej drogi z hotelu do plaży, okolicznych sklepów, knajpek.

Najbliższa plaża znajdowała się ok. 700m od mojego hotelu, była piaszczysta, średniej wielkości, w zasadzie nie najgorsza, ale zdecydowanie nie wpisała się w moje kanony najpiękniejszej plaży. Jeżeli spełnieniem wakacyjnych marzeń jest relaks pomiędzy hotelowym basem a plażą, to powinno wystarczyć. Ja jednak z każdego wyjazdu staram się czerpać jak najwięcej, jak najwięcej zobaczyć.
W drodze do plaży znajdowały się małe sklepiki, knajpki i tawerny. Tym, co najbardziej mnie wtedy jednak zainteresowało to wypożyczalnie samochodów.

I tak to, już w pierwszej godzinie od rzucenia walizek w hotelowym pokoju, poczułem dotyk fal, wiedziałem gdzie mogę coś zjeść lub kupić, ale najważniejsze, że mam już samochód na cały okres mojego pobytu na Krecie. Jestem wolny, niezależny, mogę odkrywać i dotrzeć wszędzie tylko będę chciał.

Dodatkowo wszędzie, dosłownie wszędzie urzekła mnie wyjątkowa życzliwość i sympatia mieszkańców tej wyspy.

 

Moje wycieczki:
Plaża Elafonissi - zobacz


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz